wtorek, 2 lipca 2013

Taki tam,

...nic nie znaczący post. Wakacje są, lenistwo ogarnia, remont skończony i można się pozachwycać pokojem z motywem londyńskim w dodatkach. Dzisiaj wstawię na fanfiction chapter 2 "Unexpected...", postaram się napisać Shamane i ogarnąć (część) odpisów do Magical Life. Po kiego grzyba zobowiązałam się do takiego nawału pisania?
~ nie wspominając, że tego nikt nie czyta, a ja chciałabym powrócić do Margatowych Opowieści.
Dam Sherlocka, jako nagrodę, jakby ktoś przebrnął przez ten bełkot.

2 komentarze:

  1. Hahahah, genialne obrazki! :D masz już stałego obserwatora na blogu :)
    Zapraszam przy okazji na mojego :) co prawda nie odważyłam się pisać o sherlocku bo znając mój genialny poziom pisania byłoby to jak bluźnierstwo, ale jak lubisz średniowieczne klimaty to zapraszam :) Może mnie pamiętasz, twoja wierna fanka -SH- :D
    www.calibrion.blogspot.com

    OdpowiedzUsuń
  2. P.S Dodaj zakładkę obserwatorzy :D Bo korci mnie żeby nim zostać :)

    OdpowiedzUsuń